Idąc po plaży
Idę sobie plażą, patrząc dookoła.
A tam jakaś panna, coś tam do mnie woła.
Nic nie zrozumiałem, lecz do niej pokiwam.
Może będą z tego jakieś dobre żniwa.
Podchodzę więc do niej
nieco żwawszym krokiem.
By zaprosić ją na randkę
jeszcze dziś przed zmrokiem.
Nie pozwolę już jej odejść, bo się zakochałem.
Gdy ją dzisiaj na mej drodze pierwszy raz ujrzałem.
Zatem dalej w jej kierunku sobie podążałem.
W głowie już na wieczór swój plan układałem.
Podszedłem, zagadałem, ogładę zachowałem. Bo…
… Była tak piękniutka,
a do tego powiewała jej
-sukienka króciutka.
Cześć piękniutka, co tam słychać?
-śmiało do niej mówię.
Nie wiedziałem, że za chwilę kurwa zaniemówię.
Ona prosto z mostu, że wciąż tylko myśli
o mojej parówie. 😂
Morda mi się uśmiechnęła,
zaciągnąłem pasa.
I do buzi jej włożyłem miękkiego k…sa. 😂
Dodaj komentarz